Przemeblowanie, czyli jesienny przegląd stołków

Są takie stołki, które sporo zmieniają i takie, o które naprawdę warto powalczyć. Stawka jest wysoka: komfort, jakość, swoboda i luz. Dlatego nasz specjalny firmowy komitet wyborczy opracował jesienny plan pokojowego przemeblowania w każdym biurze. Wybór jest prosty, a nasi kandydaci – najlepsi. Oto oni.

Stołek alternatywny

Z naszych ostatnich wewnętrznych sondaży wynika, że to zdecydowany faworyt. Ma świetne notowania wśród biznesowego elektoratu, a poziom satysfakcji użytkowników przebija nawet szklane korporacyjne sufity. Kobiety wiedzą, co robią. To właśnie dwie młode utalentowane projektantki – Klaudia Janikowska i Yulija Neronskaya wymyśliły miękkie siedzisko Banffy polskiej marki Noti, które poprawia nastrój i wygodę w każdym biurze. Miło się kojarzy z popularną dziecięcą zabawką, ma regulowaną wysokość i dostępne jest w pięknych odcieniach jesieni: zieleniach, zgaszonych lub intensywnych pomarańczach, uniwersalnych szarościach. Zbieżność kolorów z politycznymi barwami jest przypadkowa.

Zmiana stołków

Może i wyglądają dość wywrotowo, ale w rzeczywistości rewolucyjny jest tu tylko charakter. Są wszechstronne, zwinne, elastyczne i stabilne. Zaprojektowane z myślą o dynamicznym środowisku pracy, w którym raz się siedzi, raz stoi, a innym razem maszeruje. Stołki se:fit marki Sedus to doskonały wybór dla wszystkich firmowych atletów i rebeliantów – tych, którzy lubią być w ruchu i tych, którzy cenią sobie naprawdę dobre zmiany.

Przemeblowanie, czyli jesienny przegląd stołków

Kolejny lider naszej listy (także reprezentujący Sedusa) cieszy się wysokim (p)oparciem. Takim, które zapewnia superkomfort i wspiera zdrowe siedzenie. Model obsypanego międzynarodowymi nagrodami krzesła „turn around” ma też bardzo zwrotne kółka ułatwiające ultraszybkie dotarcie w nawet najdalsze zakątki biura, a także przyjemne okrągłe kształty, wygodną tapicerkę i wysportowaną sylwetkę. Nie budzi żadnych kontrowersji, za to podobno sprzyja budowaniu szerokich firmowych koalicji i sztam. Po prostu rządzi!

Demokratyczne wzornictwo

Tu nie ma równych i równiejszych. Wszystkie stołki se:lab hopper mają wysokość 690 mm, są lekkie i łatwo je przenieść z sali do sali – na warsztaty, spotkania projektowe, kolegia redakcyjne i inne sale obrad. Przecieki z korporacyjnych sztabów potwierdzają, że siedziska marki Sedus to skuteczne narzędzie profrekwencyjne w każdym biurze. Wymiana stołków jeszcze nigdy nie była tak prosta.

Skandynawski konkret

A gdybyśmy tak mieli w Warszawie Helsinki? Wystarczy postawić na Muuto, fińską markę reprezentująca najlepsze tradycje skandynawskiego designu. Wszystkim, którzy mierzą wysoko, przyda się krzesło Nerd Bar Stool. Prosta forma, ciepłe drewno, klasyczne wzornictwo. Seria krzeseł powstała w uznanej berlińskiej pracowni Davida Geckelera, który o swoim projekcie mówi, że może i jest trochę nietypowy, ale jednak połączenie spokojnej, proporcjonalnej sylwetki z przyjemnymi krzywiznami, gwarantuje tu także ponadczasowość. Propozycja nie tylko dla nerdów i geeków! Kto jest za?

Przemeblowanie, czyli jesienny przegląd stołków