To jedna z tych rzeczy, które podpinamy do Pinteresta z hasztagiem „amazing”! Nowy fotel wypoczynkowy z serii Se:lounge uznanej niemieckiej marki Sedus wnosi do każdego biura komfort, wypoczynek i spokój. A nawet więcej!

Bo kiedy już usiądziemy wygodnie w takim w fotelu, zatopimy w miękkim siedzisku i przymkniemy na chwilę oczy, to tak zupełnie ścichapęk możemy przenieść się na małą chwilę z samego centrum biurowego harmidru w zupełnie inne przestrzenie. A ponieważ jesteśmy świeżo po kinowej premierze nowego „Top Guna”, to zupełnie bezkarnie zostajemy nieco dłużej w chmurach z widokiem na zakrzywiony horyzont. A Wy? 

Użytkowników nowego fotela Sedusa łączą zresztą z pilotami myśliwców nie tylko chwilowe blackouty (producenci uspokajają, że powroty do służbowej rzeczywistości także odbywają się z prędkością naddźwiękową), ale także najnowocześniejsze technologie. Zejdźmy więc na chwilę na ziemię. Sedus, który z powodzeniem funkcjonuje na rynku meblarskim już od ponad 150 lat, przykłada szczególną wagę do ekologicznych i dźwiękochłonnych materiałów, ale też do aktualnych trendów i zmian w świecie pracy. A tych jest sporo.

Komfort przez wielkie K

Ostatnie pandemiczne lata przyniosły m.in. zmiany struktury organizacyjnej w wielu firmach, normą stały się elastyczne formy pracy, które wymusiły z kolei poszukiwanie i wprowadzanie niestandardowych rozwiązań architektonicznych dla biur. Takich, które jak podkreślają przedstawiciele Sedusa, promują współpracę, zdrowy ruch i komunikację. Właśnie z myślą o potrzebach pracowników powstał fotel Se:lounge – przytulny, wygodny i wyrazisty „must have” w każdym biurze. Im bardziej zapracowanym – tym lepiej! Bo mamy dowody na to, że te fotele uskrzydlają!
Mają miękką, ręcznie wykonywaną tapicerkę, wygodne podparcie ciała i głowy, pozwalają złapać chwilę głębokiego i efektywnego relaksu w pracy i w domu. Do tego podnóżek, podłokietniki i ekologiczne siedzisko z filcu PET, który w 100% pochodzi z przetworzonych butelek. No i te kolory! Filmowy Maverick i jego kumple z amerykańskiej marynarki wojennej pewnie wybraliby polerowane aluminium lub fiordową zieleń, ale dla zwykłych śmiertelników dostępna jest też klasyczna biel, czerń, czerwienie i piaskowe beże. 

Komfort przez wielkie K
Komfort przez wielkie K

Polecane artykuły

„Rodzinny van z silnikiem ferrari”. MP Polska w drodze już od 30 lat
17-12-2024

„Rodzinny van z silnikiem ferrari”. MP Polska w drodze już od 30 lat

Zobacz
PREZENTOWNIK 2024 – świąteczny przewodnik po pięknym wzornictwie
28-11-2024

PREZENTOWNIK 2024 – świąteczny przewodnik po pięknym wzornictwie

Zobacz
Nostalgia i rzemiosło. O biurach, które też chciały być vintage
08-11-2024

Nostalgia i rzemiosło. O biurach, które też chciały być vintage

Zobacz
Udostępnij

Odlotowy design, miękkie lądowanie

Odlotowy design, miękkie lądowanie